Spór o krzyż w Białej Podlaskiej. "Przeniesiono go nocą, do ślepego zaułka"

Podzielam zdanie grzesznika,ale tutaj z mentalnością przeciętnego człowieka jest to niewykonalne.Widzimy źdźbło w oku brata swego,ale belki w swoim nie dostrzegamy.

grzesznik napisał:

Nie bardzo rozumiem tych co się przejmują cudzymi grzechami . Często się zastanawiam jak wygląda życie człowieka po śmierci . Co dziwne w mojej wyobraźni nigdy nie widzę innych ludzi tylko zawsze ja sam jeden staję przed trybunałem Boga i sam jeden zdaję sprawę ze swoich uczynków . Może się mylę ale czy warto grzeszyć dla kogoś lub czegoś ? Przecież przed boży sąd muszę iść sam . Nie pójdzie tam za mnie ksiądz , żaden lider partyjny ani znajomości . Więc może trzeba więcej martwić się o swoją duszę a nie o kogoś kto przenosi krzyż albo zrobił lub nie zrobił zamach w Smoleńsku . Pamiętajcie że za wami nie będzie świadczył ani ksiądz , ani Kaczyński .Tylko wasze dobre i złe uczynki .Pamiętajcie .

Wszystko się zgadza, ale kiedy widząc szerzące się zło i my przyzwalamy na nie, jesteśmy obojętni, wychodząc z założenia: niech dzieje się , co chce - to grzeszymy podwójnie. Tylko czemu dalej w twej wypowiedzi ciągle przewija się ten ksiądz i ten Kaczyński?

Gość napisał:

Wszystko się zgadza, ale kiedy widząc szerzące się zło i my przyzwalamy na nie, jesteśmy obojętni, wychodząc z założenia: niech dzieje się , co chce - to grzeszymy podwójnie. Tylko czemu dalej w twej wypowiedzi ciągle przewija się ten ksiądz i ten Kaczyński?

Nie bardzo rozumiem jak mam reagować na przeniesienie krzyża . Mam iść i siłą kazać właścicielowi dziaki zostawić krzyż tam gdzie był ? Mam go zmusić ? Mam go nabić ? Jezeli nie chce krzyża to nie mogę mu kazać żeby go zostawił . To on w swoim sumieniu odpowiada za swoje uczynki i to Bóg będzie go za nie sądził .Przy czym nie jestem pewien czy Bóg chce abyśmy w obronie krzyża dopuszczali się osądzania drugiego człowieka .Przeciez powiedział : nie sądzcie abyście sami nie byli sądzeni . A co do księdza i Kaczyńskiego to napiszę krótko : jezeli ktoś mi racjonalnie wytłumaczy dlaczego jako katolik mam iść na marsz pamięci i krzyczeć "mordercy" i "raz sierpem raz młotem czerwoną chołote " a nie się w skupieniu pomodlić o jednośc Narodu to pójdę .Uważam ze grzechem jest iść na marsz pamięci ofiar i domagać się śmierci bliźnich .Dlatego nie chodzę na takie marsze i nie wspieram ludzi którzy chcą śmierci innych .

Skoro ludzie wychodzą na ulicę, to znak, że nie są zadowoleni z obecnej władzy. To znak, że dłużej tak być nie może i nie powinno. To wielki bunt! Bunt, który powinien być dostrzeżony przez rządzących. A to, że na takim marszu padają przeróżne okrzyki, nie oznacza, że bedą kogoś mordować. Zauważ ilu ludzi "popełniło samobójstwo", bo wypowiadali się rzeczowo na temat Smoleńska. Świadkowie są niewygodni? Nie możemy kłaść własnych głów pod topór i mówić, że wszystko w porządku. Musimy się bronić przed groźną falą, co uderza w nas z coraz to większą siłą. Nie jest grzechem... bronić się. Idąc śladami historii, widzimy walki z wrogiem. Gdyby wszyscy z założonymi rękoma oczekiwali na zwycięstwo, nigdy by się nie doczekali. I nas by też nie było!

A możecie powiedzieć na co oni zbierają pieniądze? Bo wkopanie krzyża toi nie jest wielka robota, chyba że chcą mieć pozłacany. Nawiasem mówiąc "cudowne ocalenie miasta" nie miało miejsca - do dziś widać w mieście miejsca gdzie kamienice zburzyły bomby (np parterowe domy przy deptaku, w ciągu piątrowych kamienic), no i fabryka samolotów też poszła z dymem.

zaciekawiony napisał:

A możecie powiedzieć na co oni zbierają pieniądze? Bo wkopanie krzyża toi nie jest wielka robota, chyba że chcą mieć pozłacany. Nawiasem mówiąc "cudowne ocalenie miasta" nie miało miejsca - do dziś widać w mieście miejsca gdzie kamienice zburzyły bomby (np parterowe domy przy deptaku, w ciągu piątrowych kamienic), no i fabryka samolotów też poszła z dymem.

Człowieku... zostaw ten krzyż dla prawdziwie wierzących. Już nie kpij jaki powinien on być, złoty czy pozłacany. Tych, co złożyli jakąś ofiarę, zostaw w spokoju. Przecież nie dałeś ani grosza i nikt ciebie nie zmusza do żadnych datków. Dlaczego więc jesteś tą sprawą tak mocno zaciekawiony? Zmień zainteresowania!

Mohery wy sobie ten krzyż wsadzcie w dupę i tyle w temacie.A najlepiej danilukowi.

Komuch napisał:

Mohery wy sobie ten krzyż wsadzcie w dupę i tyle w temacie.A najlepiej danilukowi.

JUDE ???

Do komucha! Lepiej być wiernym moherem, niż diabła - oficerem!

ŁOWCA SKÓR napisał:

JUDE ???

Dlaczego napisałeś "JUDE" ? Czyżbyś drwił z żydów??? A przecież Jezus Chrystus wasz bóg był żydem więc drwisz też ze swego boga,który był żydem.

Do komucha! Diabelskie kłopoty Diabeł z grzechów ma posłanie. Musiał zapracować na nie! Biedak, nawet w nocnej porze, na tych grzechach spać nie może! Tu go piecze, tam go kłuje... pomsty szuka, charka, pluje. Klnie, złorzeczy bez ustanku. Wśród motłochu liczy zdrajców. W złego czynach, w pustej mowie, obiecuje gołosłowie... Nic poza tym diabeł nie ma... nic do dania, do stracenia... lecz bez przerwy piekło głosi. Z żalu pęka święta ziemia, że też takie ścierwo nosi!

gorliwy Ateista napisał:

Dlaczego napisałeś "JUDE" ? Czyżbyś drwił z żydów??? A przecież Jezus Chrystus wasz bóg był żydem więc drwisz też ze swego boga,który był żydem.

BUCU hitler też był żydem,bardzo zle się prowadził, po tej linii jesteś ???

gorliwy Ateista napisał:

Dlaczego napisałeś "JUDE" ? Czyżbyś drwił z żydów??? A przecież Jezus Chrystus wasz bóg był żydem więc drwisz też ze swego boga,który był żydem.

Piszesz, wasz Bóg - to znaczy nie twój? Stwierdzić, że ktoś jest Żydem, nie oznacza, że drwi się z Boga! Ale niska twoja wiedza i takież myślenie!

gorliwy Ateista napisał:

Dlaczego napisałeś "JUDE" ? Czyżbyś drwił z żydów??? A przecież Jezus Chrystus wasz bóg był żydem więc drwisz też ze swego boga,który był żydem.

Szukam braci.

Gość napisał:

Piszesz, wasz Bóg - to znaczy nie twój? Stwierdzić, że ktoś jest Żydem, nie oznacza, że drwi się z Boga! Ale niska twoja wiedza i takież myślenie!

Dlatego nie mój gdyż jestem niewierzącym. Nie wierze w żadne brednie i żadnych bogów. Ani katolickich ani żydowskich ani jechowych ani muzułmańskich.Co do Jezusa Chrystusa..... rodząc się w Palestynie w miejscowości Betlejem mógł być tylko żydem lub arabem.W I wieku naszej ery inne nacje tam nie zamieszkiwały. A co Ty sądzisz ,że Jezus Chrystus nie był żydem? To może był Egipcjaninem,Amerykaninem,Australijczykiem ,Polakiem a może Wikingiem

Co dają wasze jałowe dyskusje poza tym ze sie opluwacie ? Jeżeli w dyskusi o krzyżu ubliżacie drugiemu człowiekowi to jesteście hipokrytami bo grzeszycie . Pisałem wcześniej i napisze jeszcze raz : platforma z pisem wykopały rów a wy zamiast iśc w stronę pojednania to dalej podsycace tę polsko-polską wojnę . Czy Chrystus by chciał aby jego wyznawcy nawzajem się wyzywali ? Czy raczej chce pojednania i miłości ? Czyż nie powiedział : miłujcie się wzajemnie tak jak ja was umiłowałem ? Czyż nie oddał swojego życia także za Putina , Tuska , Żyda , komunistę ? Czy jeżeli nie wybaczę Tuskowi to nie jestem gorszy niż on ? Chcecie zgody w Narodzie ? Zacznijcie od siebie i nie słuchacie tych księży którzy pod płaszczykiem wiary i patriotyzmu nawołują do wojny polsko-polskiej . Po prostu myślcie .

Pop swajo, czort swajo... Ani ciebie gorliwy Ateisto, ani ciebie grzeszniku słuchać się nie chce! Wojnę to mamy od okrągłego stołu. A teraz winnych gdzie szukacie! W wierze, w klerze? Ludzie pracy nie mają, a wy pierdoły piszecie. Gospodarka leży, kraj wyprzedany! Zwalcie winę na tych, co jeszcze się modlą. Będzie wam lżej!

gorliwy Ateista napisał:

Dlatego nie mój gdyż jestem niewierzącym. Nie wierze w żadne brednie i żadnych bogów. Ani katolickich ani żydowskich ani jechowych ani muzułmańskich.Co do Jezusa Chrystusa..... rodząc się w Palestynie w miejscowości Betlejem mógł być tylko żydem lub arabem.W I wieku naszej ery inne nacje tam nie zamieszkiwały. A co Ty sądzisz ,że Jezus Chrystus nie był żydem? To może był Egipcjaninem,Amerykaninem,Australijczykiem ,Polakiem a może Wikingiem

No to CYCU gorszy żyd czy komunista ????

Gość napisał:

Pop swajo, czort swajo... Ani ciebie gorliwy Ateisto, ani ciebie grzeszniku słuchać się nie chce! Wojnę to mamy od okrągłego stołu. A teraz winnych gdzie szukacie! W wierze, w klerze? Ludzie pracy nie mają, a wy pierdoły piszecie. Gospodarka leży, kraj wyprzedany! Zwalcie winę na tych, co jeszcze się modlą. Będzie wam lżej!

Czego ty właściwie chcesz ? Dyskutować o krzyżu czy dyskutować o polityce ? Bo widzę że ani jednego ani drugiego nie pojmujesz . Jeżeli w Piśmie stoi :miłujcie się wzajemnie jak i ja was umiłowałem to mamy tego przestrzegać . Czy stać cię na to żeby przebaczyć Tuskowi ? Czy może bardziej słuchasz tego co mówią ludzie ? Platforma mówi ze winien pis a pis mówi że winna platforma . Tylko o Narodzie nikt juz nie myśli .

Gość napisał:

Czego ty właściwie chcesz ? Dyskutować o krzyżu czy dyskutować o polityce ? Bo widzę że ani jednego ani drugiego nie pojmujesz . Jeżeli w Piśmie stoi :miłujcie się wzajemnie jak i ja was umiłowałem to mamy tego przestrzegać . Czy stać cię na to żeby przebaczyć Tuskowi ? Czy może bardziej słuchasz tego co mówią ludzie ? Platforma mówi ze winien pis a pis mówi że winna platforma . Tylko o Narodzie nikt juz nie myśli .

Bzdury pleciesz! Krzyż jest i będzie krzyżem. Na temat krzyża, dyskusja zbędna. Koniec. Twoje wpisy zdradzają cię: raz jesteś komuchem, raz ateistą, a teraz gościem! Masz wiele twarzy i po co ich aż tyle?